środa, 20 maja 2015

Zwiadowcy 4, 5 - recenzje książek

Kontynuując recenzowanie Zwiadowców, dzisiaj opiszę "Bitwę o Skandię" i "Czarnoksiężnika z północy". To już czwarta i piąta część serii (przypominam, że jest ich dwanaście). Książki te przez wiele miesięcy nie schodziły z listy bestsellerów New York Timesa. Jeśli do tej pory nie słyszeliście o nich, to najwyższy czas je przeczytać!



Akcja jak w poprzedniej części nadal toczy się w Skandii - krainie, do której uprowadzony został Will i Evanlyn. Po długim czasie spędzonym w zimowych siedzibach Skandian, udaje im się uciec. Czas tam spędzony, Will przypłaca uzależnieniem od pewnego zioła, które było mu tam wmuszane. Powoli powraca do zdrowia, pod troskliwą opieką Evanlyn. W pewnym momencie, dziewczynę porywa tajemniczy jeździec. Will, który doszedł już do siebie tropi porywacza, ale nie jest w stanie sam stawić czoła sześciu dorosłym mężczyznom. Z pomocą przychodzą mu Halt i Horace, którzy wyruszyli wcześniej z Araluenu na jego poszukiwania. Wspólnie udaje im się odkryć ogromną armię Temudżeinów, której szpiegami byli właśnie porywacze Evanlyn. Decydują się powiedzieć o tym Erakowi, pewnemu rosłemu Skandianinowi, ponieważ armia może zagrozić nie tylko Skandii, ale też innym królestwom. Will, Horace, Halt i Evanlyn są gotowi stanąć u boku Skandian, o ile tamtejszy Oberjarl (ich władca) wyrazi na to zgodę.

W tej części zobaczycie jak wielką odwagą wykaże się Evanlyn oraz Will, oraz jak bardzo korpus zwiadowców może przyczynić się do wygrania wojny. Nie zawiedziecie się!


W "Czarnoksiężniku z północy" Will, który zdobył niemałą sławę swoimi dotychczasowymi zasługami, staje się w końcu pełnoprawnym zwiadowcą. Od wydarzeń z poprzedniej części mija pięć, długich lat. Młody zwiadowca przeżywa niemałe rozterki, ponieważ pozbawiony jest wsparcia swojego dotychczasowego nauczyciela, do którego obecności przywykł. Docierają do niego pogłoski o dziwnych wydarzeniach na północnych rubieżach. Razem ze swoją dawną przyjaciółką Alyss, wyrusza aby dociec prawdy o mitycznym czarnoksiężniku, który ponoć objął we władanie okoliczne ziemie. Mając do czynienia z dziwnymi, okrytymi mgłą stworzeniami, strasznymi dźwiękami i błąkając się w bezkresnym lesie Will zadaje sobie pytanie, które zawsze nurtowało ludzkość - czy magia naprawdę istnieje? Zobaczycie czy świeżo upieczony zwiadowca poradzi sobie z tak trudnym przypadkiem.

Obie te książki wykazują spryt, inteligencję i odwagę wszystkich bohaterów oraz trzymają czytelnika w napięciu i dają nieraz do myślenia, skłaniając do przewidywania następnych kroków postaci i rozwiązywania zagadek im postawionych. Jak zwykle zachęcam Was do przeczytania - jeżeli już to zrobiliście możecie podzielić się wrażeniami w komentarzach

MIŁEGO CZYTANIA ŻYCZĘ!